piątek, 9 sierpnia 2013

Popyt na moje usługi prawne wzrósł wielokrotnie

Popyt na moje usługi wzrósł tak bardzo, że nie nadążam obsługiwać klientów i muszę zatrudnić kolejnych 5 prawników do pomocy.......... Tak mogłaby się zaczynać historia młodego prawnika, który założył kancelarię i dzięki śmiałemu podejściu do Internetu znalazł swoje miejsce i sposób na pozbawienie Klientów kłopotów prawnych 

Dlaczego tak się nie dzieje? 



Może świetnym przykładem jak to można zrobić jest opisany przypadek Hanka Heyminga - bystrego prawnika, który wykorzystał media społecznościowe do zdobycia Klientów  http://onepress.pl/ksiazki/ekonomia-wdziecznosci-zasada-wzajemnosci-w-biznesie-gary-vaynerchuk,ekowdz.htm

Prócz konsekwentnego wymagania na aplikacji znajomości zasad etyki, nie pamiętam zajęć z marketingu i możliwości sprzedaży usług prawnych. Ignorowano temat Internetu i marketingu usług prawnych w Internecie. 

Skłaniać prawników do wykorzystywania sieci?

Jest rok 2013 i pojawia się kilka jaskółek. Godne uwagi (pomimo wewnętrznych sporów co do możliwości prezentowania prawnika w Internecie) są działania NRA i skierowane tam do młodych prawników szkolenia prowadzone przez Rafała Chmielewskiego http://www.e-marketingprawniczy.pl/2013/07/22/moj-wyklad-w-ora-w-warszawie/ i wczorajsze przez Szymona Kwiatkowskiego http://marketingprawa.pl/2013/08/03/spotkanie-z-adwokatami-w-warszawie-w-siedzibie-ora/ 


Skłaniać ludzi do korzystania z prawników?




Ponoć Polacy omijają prawników (tak mówi badanie przeprowadzone przez KRRP)? Dlaczego?

Skłaniać i budować rynek na nowo.

Technologia przenika i towarzyszy prawnikowi od momentu wysłania pierwszego maila. Świat się już nie zmieni. Stare będzie wracało jednak opakowane w nowoczesne technologie. Sieć jest coraz bardziej dostępna i coraz bardziej biznes zależny jest od sieci. Chodzi przecież o czas - zatem o refleks. Konieczne jest otwarcie się na nowe możliwości i dostosowanie zmian do nowych możliwości i celów.

Pierwsze uwolnienie mamy już za sobą - uwolnienie dostępu do prawników. Kolejny krok to być może uwolnienie się od historycznych i histerycznych zasad etyki, które hamują biznes prawników i dostęp do tych usług. Może informowanie o usługach prawnych, reklama tych usług to jest sposób na przypominanie klientom o korzyściach płynących z usług prawników?

Wierzę, że sposobem jest patrzenie na Klientów i ich potrzeby - dlaczego zabraniać docierania z komunikatem do Klienta, który nawet nie wie jeszcze, że potrzebuje usługi (taki system edukacyjny albo świadomość prawna, ze większość z nas nie ma tej świadomości!) - skoro właśnie tak budują usługi inni, w innych branżach!? Trzeba sprawdzać, czego Klient potrzebuje. Klient zawsze ma wybór i ostatecznie decyduje.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz